hm... teraz już wiem, że nie lubię tego materiału! ;/
Strasznie "ucieka" spod igły...
Kamizelka.... zbyt dużo powiedziane...- zastanawiam się w ogóle, czy z niej nie zrezygnować..
Jeszcze oczywiście nie gotowa- tylko częściowo i złapana szpilkami dla przymiarki...
Szczerze myślałam, że tkanina ta będzie lepiej współpracować- niestety nie ;/
szelki ma mieć zapinane na takie ozdobne klamerki...
mieszane uczucia... zobaczymy...
jak wstanę rano- ocenię przy świetle dziennym...
Modelka ewidentnie zmęczona ;) Już jej dzisiaj nie będę męczyć... poza tym pora, żeby udać się na odpoczynek. Ok 5:00 moje bobo obudzi mnie, więc idę spać.
Dobranoc wszystkim lub dzień dobry- zależy od pory czytania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz