niedziela, 10 stycznia 2016

Cleo de Nile- ciąg dalszy przygody


Jakiś czas temu wyszła kolejna- ale jakże rozchwytywana gra na wszelkiego rodzaju konsole "Wiedźmin 3"

Gra jest polska... ale ma bardzo wysokie noty na rynku "growym"... Dzieło to wzorowane jest na twórczości Andrzeja Sapkowskiego- który wydał serię książek o Wiedźminie...
Przyznaję, że książek nie czytałam- nie przemawia do mnie twórczość ów autora...
Ale fascynują mnie postacie żeńskie tej produkcji.

No i tak pomyślałam sobie, że bardzo chciałabym zobaczyć Cleo de Nile w roli:


Yennefer





Cóż mogę napisać... pewnie każdy czytając książki, grając w grę- wyobraża sobie tą postać na swój sposób... większość z Was nie zgodzi się z moją interpretacją ;)
Ale tak jak wyżej napisałam- to moja interpretacja ( jeżeli jakiegoś fana obrażę- to bardzo przepraszam :) )


Na początek twarz ( nad strojem i wykończeniem popracuję w osobnym temacie)
Każdy kto robił już swoje repainty- wie,  że to nie jest prosta sprawa...
Zmyć twarz- to jest najprostsza czynność..
po dokładnym zmyciu twarzy (w tym celu używam zmywacza bez acetonu) usuwam wszelkie paprochy z twarzy lalki i zabezpieczam całość jedną lub dwoma warstwami Mr. Super Clear


Następnie najczęściej brązową kredką- rysuję kontury oczu


w dalszych etapach dodaję kolorki i kolejne detale


Jak wspominałam we wcześniejszym poście- bardzo dużą rolę odgrywają tu materiały z jakich korzystamy...
w moim wypadku kredki ( repaint można robić również farbami)


Nie wiem jak inni- ale ja "po drodze" raczej nie zabezpieczam kolejnych warstw dodatkowo MSC- chyba, że martwię się, że nałożone wcześniej pastele/ cienie się rozmażą..


na sam koniec dodaję dodatkowe detale- takie jak odblask światła w oku, ewentualnie poprawiam błędy, dorysowuję jakieś niepokojące mnie braki i wszystko utrwalam MSC


Kiedy moja modelka całkowicie wyschnie- oczka i usta pokrywam lakierem bezbarwnym nadającym połysk...




Teraz pozostaje mi uszyć jej strój... a to dopiero będzie wyzwanie.... 
ale to już przy kolejnych wpisach...

pozdrawiam wszystkich serdecznie


A są rzeczy, których nie sposób zdobyć nawet magią. I są dary, których nie wolno przyjąć jeśli nie jest się w stanie odwzajemnić ich… czymś równie cennym. W przeciwnym razie taki dar przecieknie przez palce, stopi się niby okruch lodu, zaciśnięty w dłoni. Zostanie tylko żal, poczucie straty i krzywdy…
— Yennefer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz